Schody schody schody.....narazie tylko ich oświetl
Więc od kilku dni/miesięcy/lat chodził mi po głowie fajny projekt oświetlenia schodów. Kiedyś gdzieś zobaczyłem Sterownik Inteligentnych Schodów, ale 900zł wydać na to to trochę boli.:-(
Więc skoro wszystko robię sam to czemu i nie to, tym bardziej że w szkole coś o tej elektronice uczyli, człowiek gupi nie jest to czemu mam nie dac rady.
Godziny szukania kombinowania aż wreszcie padł pierwszy typ, czyli wybór mikrokontrolera z rodziny ATMEGA, a żeby było prościej i łatwiej projektować testować i pisać KOD to padło na zabawę z ARDUINO.
W późniejszym czasie grzebiąc po chińskich sklepach, stanęło na tym że Arduino bedzie tam już zamontowane na stałe, bo koszt wersji NANOv3 to aktualnie z przesyłką niecałe 2$, a sama Atmega 328 w Polsce to jakieś 8zł, nei licząc dodatkowych peryferii niezędnych do działania :-)
Od jakiegoś miesiąca prace zaczęły bardziej postępować, ponieważ mieszkając już u siebie, nie mam na schodach innego oświetlnienia zmuszony byłem dreptać po ciemku:-( Na betonowe schody żona podocinała trepy ze starej wykładziny, a ja zacząłem robić swoje wynalazki:-)
Jak że Arduino ma w standardzie tylko 6wyjść PWM, a ja założyłem że wszystkie 16trepów (celowe pogrubienie, ale o tym później) ma być płynnie zapalone i gaszone to potrzebowałem rozszerzyć układ o rejestr kroczący TLC5940. Układ idealnie pasował bo uzyskujemy z niego właśnie 16PWM. złożyłem układ na biurku na prototypowej płytce stykowej (również z chin za 2$) i zacząłem pisać pierwszy KOD programu. Nie znając żadnego języka programowania a tymbardziej C/C++ nie obyło się bez nerw, porażek i niepowodzeń. Na tym etapie straciłem dużo czasu 1szt Arduino i jedną kość TLC5940. Oczywiście pomocy w internecie znalazłem podobny projekt i zastosowałem na szybko przedstawiony tam KOD, który w jakimś stopniu działa, może nie do końca tak jak ja to sobie zakładam ale działa, i mogłem sprawdzić swój HARDWARE.
Jak już miałem przetestowany HARD wypadało by zrobić to profesjonalnie i zaprojektować własną płytkę PCB więc, kilka godzin dłubania i...
powstał projekt płytki. Później wydruk, laminat, transfer, trawienie i .........
Mamy gotową płytkę PCB. Tu okazało się że popełniłem pierwszy czeski błąd, a mianowicie wykonałem ją w odbiciu lustrzanym, ale mimo wszystko idze z tego wybrnąć więc powierdziłem otwory i zabrałem się za montać elementów...
Tak zmontowany układ został przetestowany gotowym KODem
Nie pozostało mi nic innego jak tylko zabrać się za montaż prowizoryczny w docelowym miejscu.
Więc zamontowałem po 5cm (3diody 5630, ciepły biały)
a pod schodami skrzynkę ze sterownikiem.
I w tym momencie ręce mi opadły, i znów olśniło mnie że popełniłem kolejny kardynalny błąd, a mianowicie wyszło na jak że całe założenia były błędne bo trepów mam 18 a nie 16 jak zakładałem na starcie:/ Ale skoro tak daleko zabrnąłem to już zdecydowałem się układ testowo uruchomić to może wyjda jeszcze inne problemy, a i będzie można wyciągnąć wnioski jak pisać KOD dla lepszej funkcjonalności.
Ponieważ teraz jest zamontowane 16x5cm paska co daje nam 80cm, to moc pobierana przez całosć jest na poziomie 5W (0,4A). Docelowo będzie 18x1m co daje nam moc maxok.90W (7-8A) Tymczasowo zastosowałem układ bezpośredniego zasilania z zasilacza 13,8V/3A. Docelowo będzie tam Akumulator 12V7Ah, z zasilaczem buforowym i trafo ok.6-8W. Ponieważ schody użytkowane sa chwilowo przez czas ok. 2-3-8minut, nie ma sensu pędzić tego trafem 100W które w stanie jałowym będzie pobierać ok.20-30W przez 24h/dobę/365dni. Dzieki zastosowaniu akumulatora nie dość że ograniczmy zużycie energii to jeszcze mamy zasilania awaryjne, a skoro schody sa otwarte i centralnie umieszczone w domu oświetlą dobrze salon i górne pokoje :D
Układ został zamontowany i odpalony na 2 dni przed wigilią...
I tu zaczęły się już zabawy schodami. godziny spędziłem na zapalaniu gaszeniu, a i dzieci miały frajdę bo też testowały i się bawiły :D
Kiedyś zakupiłęm do tego projektu czujnik ruchu PIR, więc nie omieszkałem go zamontować na górze, na dole z chin ściągnąłem czujnik zbliżeniowy od 3do 80cm. I kolejne testy i zabawy.
jako że wigilia w tym roku była u nas w domu, a rodzina bardzo liczna bo na wigili było 30osób (niestety 21osób nie zjechało do polski na święta:p) to chciałem żeby te schody fajnie się prezentowały. Przy zabawach wyszło kilka niedociągnięć KODu, i mimo że na przyciskach działały fajnie, to po zastosowaniu czujek się gmatwało. Więc wyjąłem Arduino z PCB, naniosłem poprawki zaprogramowałem i ..........
niestety podpinając ponownie zamieniłem polaryzację i upaliłem drugie i ostatnie Arduino:/ Zamówiłem 2tygodnie temu 3kolejne ale jeszcze nie dojechały z Chin, więc moja mina była bardzo niewyraźna i wogóle chumor na wigilijnej kolacji mi nie dopisywał.
Następnego dnia rano nie wytrzymałem i Arduino pożyczyłem od kolego i schody znów uruchomione :-)
Ale korzystając z dni świątecznych i wolnego od pracy, zacrałem się za zrobienie już ulepszonej wersji PCB która będzei obsługiwać moje 18trepów. Jako że zmuszało to do zastosowania 2szt TLC5940, to odrazu przygotowałem wersję do max32 trepów. Poprostu HARDWARE zrobiony na maxa, a resztę ogarnie się programowo. Dodatkowo zrobiłem osobne wejście dla czujników i osobne dla przycisków.
Dobra poemat o tym co było napisany teraz troszkę o tym co ma być...
Więc zalożenia mają być takie że będzie w sterowniku zaimplementowany moduł RTC(zegar czasu rzeczywistego) i schody nie będa reagować na czujnik ruchu w odpowiednich godzinach, tak żeby w dzień niepotrzebnie się nie zapalały. dodatkowo w odpowiednich godzinach wieczornych będzie podświetlany pierwszy i ostatni trep na około 20%, może wszystkie to już się ustali w fazie testów.
Kolejną funkcją jaką planuje zrobić to inny sposub animacji zapalania schodów, podoba mi sie wizja spadających klocków, ale to jeszcze przedemną.
I kolejny bajer to stosując zasilacz buforowy mam w nim wyjście sygnalizujące zanik zasilania AC, wykożystując to oraz sygnał rozbrojenia alarmu, zrobię automatyczne zapalenie schodów mocą 20-30% przy zaniku zasilania AC.
To wszystko są planowane funkcje, teraz jako wiśienka na torcie powiem że chciałbym zarówno te oświetlnie jak i samo wykończenie drewnem, oraz łazienką na górze zrobić najpóźniej do lipca 2016roku, ponieważ później nasz nowy domek wzbogaci się o kolejnego berbecia, czyli piątego członka rodziny :-)