Podłogówka END :-)
No to jak w temacie, temat podłogowego ogrzewania można uznać za zakończony.
Jedyne pomieszczenie które nie ma ogrzewania podłogowego to kotłownia, w pozostałych jest wszędzie oraz wszędzie są grzejniki.
Dziś rano przyjechała ekipa od wylewek, co do jakości wylewek nie mam zastrzeżeń, ale co do samej ekipy tu już nieee. Przy mixokrecie postawili młodego chłopaczka i sie na nim bezmała pastwią i żaden z pomocą nie wyjdzie, gdybym nie musiał ukłądać styro i pexa, chyba sam bym mu pomógł, bo momentami żal mi go było. No i druga sprawa, to traktowanie robót innych. wleźli z butami na podłogówkę, rurki sie podrywały do góry, ale po zwróceniu uwagi przy zasypywaniu dociskał nogą, bynajmniej zawsze jak wchodziłem na kontrole. Wąż narobił śladów na tynkach, porozwalał podłogówkę na dole, ale obiecali że to przypną jutro, aczkolwiek zrobiłem to sam co by muieć pewność :D
Dobra szkoda gadania, trzeba iść spać bo dopiero wróciłem z budowy, a z domu wyjechałem o 7 rano :/ Jeszcze jutro powtórka :D
A tu kilka zdjęć z podłogówki w garażu. Nawet żona pomagała :D
No i z nowych ciekawostek w środę przyjeżdża brama garażowa :D Także albo w środę albo w czwartek będzie montowanie, jeszcze czekam na drzwi wejściowe, mają być do 15 maja, ale jest też szansa jeszcze przed weekendem majowym :D