Nowy koszt budowy
Materiał/robocizna: Styropian pod wylewki
Koszt: 4000 zł
Jako że poziom części mieszkalnej i garażowej jest różny o 50cm, to przygotowałem sobie przepusty, ale niestety tylko do garażu, zapomniałem zrobić przepustów do pralni. Dziś wierciłem i troszki nowiuśkiego tynku odpadło, ale trudno.
Drugi problem to właśnie okazał się dosłownie w trakcie pisania tego posta. W pralni miałem zrobić 2 pętle, a wykonałem tak jak zakładała jedna z pierwszych propozycji jedną długą. Długą bo 160m :/ początkowo taka miała być co by zejść z kosztów rozdzielacza :/ trudno tak już musi być będe miał jedno wolne miejsce :p Dobrze że podłogówka ma być jako dodatkowe ogrzewanie pomocnicze :D
A poniżej kilka zdjątek :D
Dziś oprócz jednej pętli, ułożyłem w dwóch pokojach folie aluminową, no i 2 warstwy styropianu wszędzie oprócz łazienki, bo tam muszę jeszcze kanalizację dokończyć.
Robotę zacząłem dziś na budowie dopiero o 13, bo z samego rana pojechalem do Castoramy zakupić glazurę do kotłowni, później czekałem na kuriera z folią aluminiową, ale za to jutro jedę już o 8 i działam ile sie da :D
No i pracuję nad działaniem w niedziele i poniedziałek, ale jak narazie żadnych szans :( może uda mi sie wynegocjować chodź wypad na latanko jak pogoda pozwoli :p
Więc tynki powoli jaśnieją jeszcze tylko sufity ni mały pokoik są ciemne, ale na to jeszcze ze 2-3 tygodnie trzeba poczekać żeby taka ilość wody odparowała :D
Ale nie będziemy leżeć i czekać, roboty jest jeszcze sporo. Dziś rano miał dojechać styropian, no alee......rano to przypuszczałem w okolicy 9godziny. Pani która to zamawiała że do 11 powinien dojechać, bo to transport bezpośrednio od producenta a tu ZONK, leżąc jeszcze w łóżku 6:50 dzwoni miły Pan i oznajmia że stoi na budowie ze styropianem :P Niestety 50min musiał poczekać, bo nie dość że do działki mam 18km to jeszcze dodatkowo musiałem jechać 18km do okoła żeby kase ze "ściany płaczu" wyciągnąć.
A po niżej efekty, troche mało bo nie wyspany miałem lenia, a druga sprawa że plany pokrzyżowane i trzeba było przekładać jeździć itp, więc za robote wzieliśmy się dopiero od południa. A mimo że tynkarze w miarę ogarnęli to zamieść trzeba było i sporo jeszcze trzeba było wynosić :D
jak w temacie schnace tynki na parterze:]